Czołem Kochani!
W pierwszym dniu października mamy dla Was dwie atrakcje :-)
U mnie zobaczycie podsumowanie zadania 3 w naszej wspólnej nauce szydełkowania tunezyjskiego, a u Ewy właśnie wystartowało zadanie 5http://beva-handmade.blogspot.com/2017/10/szydeko-tunezyjskie-dla-poczatkujacych.html, na wykonanie którego macie czas do końca listopada!

Entrelac okazał się bardzo fajnym splotem, choć na początku pozornie trudnym. I co najważniejsze tutaj faktycznie wystarczyło zwykłe szydełko!
Z przyjemnością prezentuję prace wszystkich uczestniczek i bardzo dziękuję za Wasze udział!
Lidzia (Czarna Dama) wszystkie swoje prace wykonuje zwykłym szydełkiem. Tym razem zrobiła dla nas piękną poduszkę, która jednoznacznie kojarzy się z pszczółkami i miodem :-) Słodka!
Torebka Dorotki (dorkamirkus)jest jak marzenie! Kto by nie chciał takiego cudeńka, w dodatku tak perfekcyjnie wykończonego? Ja się zakochałam!
Ania Iwańska tym razem zrobiła śliczną kosmetyczkę. Zamykaną na zamek i z wszytą podszewką. Perfekcja!
Anna.W zrobiła kuchenną łapkę w energetycznych kolorkach. Ile razy widzę łapki, to chcę takie mieć :-). Sama radość w kuchni!
Ewa (Hawwa57) również zrobiła kuchenne łapki. Tym razem możemy podziwiać wersje pastelowe.
Mimo "trudnej miłości" Ewa nie poddaje się i tak trzymać!
Entrelac naprawdę świetnie spisuje się w łapkach, z czego również skorzystała Tina J. Jej kuchenne łapki są podszyte materiałem i mają lamówkę! Wyższa szkoła jazdy :-)
Justynka (Klimju) zrobiła oszałamiającą poduchę! Co za kolory! O taką poduchę-siedzisko warto powalczyć :-) Kto by nie chciał mieć na krzesełku czegoś tak pięknego?!
Jola z Caviarni sprawiła misiowi rewelacyjną czapeczkę! Sama chętnie bym taką nosiła, a Wy?
Agatka nie dość, że postanowiła się zmierzyć z bardzo dużą formą, to jeszcze z trudniejszą odmianą entrelaca, bo efektem 3D. Fantastyczny efekt! Kot zna się na rzeczy :-) Nie mogę się napatrzeć!

I na koniec prace nasze, czyli organizatorek :-)
Ewa chyba urodziła się z szydełkiem :-). Najpierw pokazała łapkę kuchenną:
a potem coś absolutnie pięknego, co chciałabym nosić, bo uwielbiam poncha!
Boskie jest!
A ja postanowiłam zrobić poduchę. Entrelac bardzo mi tu pasował i jestem bardzo zadowolona, że zdecydowałam się na takie kolorki:
Moje Kochane, jeszcze raz bardzo Wam dziękujemy za te wszystkie cudowne prace!
Nawet jeśli czasu brakuje na kolejne zabawy, to nabywanie nowych umiejętności jest ważne i daje dużo satysfakcji!
Jeśli czegoś nie spróbujemy, to nigdy się nie dowiemy co potrafimy :-)
Do dzieła!
Nowe wyzwania przed nami!
Nowe wyzwania przed nami!